Tytuł: Ucenite Wiadomość wysłana przez: Ucenite Czerwiec 28, 2011, 16:06:26 [Podeszła do słupa tak cicho, że z pewnością rozhulana gromada przy obozowym ognisku wpierwej ją poczuła niźli zobaczyła. Gdy to nastąpiło dało się tylko słyszeć wyrwane zdanie.]
Mosz Ci los! [Biały pergamin z elfimi zdobnymi marginesami zawisł na słupie. Nikt się podniósł póki Elfka nie odeszła drogą, którą przyszła. A gdy rozmowy znów nabrały wcześniejszego rozmachu Stary kiwnął głową na jednego z druhów. Czytając o mało nie uśmiercił się winem przedniej jakości, tak się zakrztusił, a potem ryknął na współtowarzyszy.] Toż to Trójcy Gromy, ydyne! Czytajcie jeno. [I jeden złapał kartę i przeczytał na głos.] Imię: Ucenite Nazwisko: Emeregal Umiejętności główne: umiejętne posługiwanie się łukiem, doświadczenie w tresurze zwierząt oraz wpływania na poziom ich agresji na polu bitwy, znajomość magii wpływającej na pracę mięsni - spowalnianie i ogłuszanie, umiejętności akrobatyczne, w tym niezwykle szybki sprint i wyborowe pływanie Umiejętności specjalne: przeszkolenie medyczne, wiedza na temat kamieni magicznych, w tym kryształów dusz (tradycja rodzinna), dwuletnia służba u zarządcy ziemskiego miasta Rune Umiejętności poboczne: podstawy fechtunku mieczem jednoręcznym oraz sztyletem, znajomość języka Elfów, Orków, podstawy krasnoludzkiego, wiedza z zakresu matematyki i astronomii Wiek: 48 lat Przebyte choroby: brak Status społeczny: wojownik gwardii elfickiej, obecnie podczas szkolenia na zwiadowcę, obywatel Wioski Elfów, najmłodsza z rodu Emeregal, niezamężna Krótki opis persony: Od 28 lat trenuję się w łucznictwie. Pierwsze 20 lat jako wędrowny łowca, który pracuje na swoje utrzymanie przyjmując zlecenia; wykluczając oczywiście szachrajstwa i morderstwa. Ostatnie osiem lat spędziłam w gwardii elfickiej przygotowując się na zwiadowcę. Dodatkowa nota: Obawiam się, że Klan, a zwłaszcza lider mógłby mieć nieco wątpliwości, co do moich umiejętności łowieckich, ze względu na fakt iż moje postrzegania świata nieco różni się od zwyczajowego. Krótko mówiąc jestem niewidoma, a brak wzroku często ogranicza łuczników. Na potwierdzenie moich umiejętności pozwalam sobie na małą prezentację. [A gdy skończył, został mu w ręce kawał pergaminu, bo reszta przybita strzałą wylądowała z powrotem na słupie. Gdzieś hen, hen pobłyskiwała w słońcu elficka klamra od pasa, a stary zadumał się.] Tytuł: Odp: Ucenite Wiadomość wysłana przez: Melron Czerwiec 28, 2011, 19:42:54 [Melron który wszystkiemu się przyglądał, nie krył rozbawienia. Pociągnął solidny łyk z butelki.]
Widzę, że słuch masz wyśmienity, więc skoro jesteś tak daleko i nas słyszysz, to choć tu do nas, napij się. Tylko migiem! Później zobaczymy co z Tobą zrobić. [Mroczny elf zerknął na idącego w oddali Rukyana zwanego "Zimnym". W prawdzie spodziewał się co powie ale czekał na jego oficjalny werdykt.] Tytuł: Odp: Ucenite Wiadomość wysłana przez: Rukyan Czerwiec 29, 2011, 02:49:49 [Ciężkie kroki odzianego w płyty mocowane skórzanymi pasami jegomościa słychać było z daleka, miał na sobie szary płaszcz z białym kożuchem , kaptur założony na głowę. Spod kaptura połyskiwały szkliste oczy przypominające czysty jak łza lód , wydawały się niemal być z niego zrobione. Rzucił krótkie lecz ciekawskie spojrzenie w stronę elfki i niechętnie przemówił do Ivardo...]
- Nie powinieneś się szwendać po obozie, dziadku. Nie jesteś w najlepszym stanie, chyba nie chcesz bym pochował i Ciebie? [Osoby którym dane było słyszeć te słowa pierwszy raz mogły wyczuć jakiekolwiek emocje z głosie Rukyana, była to delikatna nutka przejęcia] [Stary nic nie odpowiedział, jak dziecko skarcone przez rodzica oddał mu kartę elfki i udał się do swojej siedziby, jednak uśmiechnął się ciepło i raz jeszcze zerknął w stronę elfki po czym mruknął] - Oly wyź jom do nos, piknegy nigdy ni za wiela! [Zaśmiał się ochryple i powoli zaczął się oddalać.] [Rukyan przez bardzo krótką chwile przeglądał kartę elfki, następnie jak zawsze opanowanym i chłodnym tonem zwrócił się do Melrona.] - Idź po nią Melronie, proponuje również odesłać ją do Arrrtu. I tak nawiasem, jesteś w Trójcy Gromu, myślę że dasz radę zapoznawać Świeżaków z zasadami panującymi w obozie jak i wprowadzać ich do niego. Obecne jestem zajęty wybieraniem istot do macierzy oddziału, mam nadzieje że zaznam więcej niźli chwili spokoju. Miłego wieczora. [Odwrócił się i skierował w stronę lasu...] |