Księgi Klanu
Maj 22, 2025, 21:22:27 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Aktualności: Aby widzieĂŚ wszystkie dziaÂły wymagana jest ranga "Najemnik ÂŚwieÂżak"!
 
Strona głównaPomocSzukajKalendarzZaloguj sięRejestracja


Strony: [1]   Do dołu
Drukuj


Autor Wątek: Eyphah  (Przeczytany 1572 razy)
Eyphah
Najemnik ÂŚwieÂżak


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 19



Ť : Sierpień 07, 2011, 13:14:17 ť

S³oùce zasz³o ju¿ dawno pogr¹¿aj¹c las w mroku. Drzewa skrzypia³y g³oœno tr¹cane przez wiatr, da³o sie us³yszeÌ równie¿ szum fal obijaj¹cych siê o zbocza wzniesieù otaczaj¹cych obóz. Na jednym z takich w³aœnie wzniesieù sta³a dziewczyna, m³oda bardzo, a u jej boku dziwna postaÌ, jakby cieù jakiœ w czarne szaty odziany.
Dziewczyna usiad³a i poczê³a przygl¹daÌ siê obozowi. Wiatr nieznoœnie rozwiewa³ jej rude kosmyki, lecz najwyraŸniej jej to nie przeszkadza³o. Nie raczy³a nawet poprawiÌ tych, które opad³y na jej twarz. Po krótkiej chwili jednak siêgnê³a do niewielkiej torby jak¹ mia³a przy pasie i wyci¹gnê³a z niej skrawek pergaminu, ma³¹ kostkê zaostrzon¹ na kszta³t szpikulca i pióro, z pewnoœci¹ kamaelskie - pióro które wyrwa³a niecnie swemu ukochanemu na pami¹tkê.
Nagle podniosÂła wzrok na swego towarzysza obdarowujÂąc go ciepÂłym uÂśmiechem.

- Achiba... Martwisz siê o coœ mój drogi? - Umilk³a na chwile, wydawa³a siê dziwnie skupiona, jakby zas³uchana we w³asne myœli - Tak, jestem tego pewna... Powinnam by³a przyjœÌ tu ju¿ dawno.
Dziewczyna rozejrza³a siê raz jeszcze po okolicy. Odetchnê³a g³êboko, zaci¹gaj¹c siê œwie¿ym, zimnym powietrzem. Zdjê³a lew¹ rêkawicê i chwyciwszy koœciany szpikulec zrani³a siê w wewnêtrzna stronê d³oni. Zacisnê³a ja lekko pozwalaj¹c krwi swobodnie pop³yn¹Ì, umoczy³a w niej koniuszek pióra i napisa³a:


Witam

Eree Eyphah, tak siĂŞ zwĂŞ.
Wizyta moja wiadoma byÂła pewnym osobom, ba... Sam Melron zÂłoÂżyÂł mi propozycjĂŞ przybycia tutaj, tak wiĂŞc i innym czÂłonkom Burzy pragnĂŞ swojÂą osobĂŞ przybliÂżyĂŚ, jak i otwarcie o swoje miejsce w bractwie Waszym siĂŞ ubiegaĂŚ.
Kim jestem? PaniÂą Âżycia i Âśmierci, bowiem Âżywot zwrĂłciĂŚ mogĂŞ rĂłwnie Âłatwo jak i go pozbawiĂŚ...
Jestem nekromantkÂą, nie z wÂłasnej woli jednak, bardziej wypadek i zrzÂądzenie losu o mej przyszÂłoÂści zadecydowaÂło.
Moje imiĂŞ znane Wam byĂŚ moÂże, jeÂżeli zaÂś nie, to wiedzcie, Âże jestem odpowiedzialna za wydarzenia, ktĂłre miejsce miaÂły niedawno na ziemiach floraĂąskich - rytuaÂły, co Âżycie miaÂły memu zmarÂłemu bratu zwrĂłciĂŚ...
GdybyÂście zechcieli przywitaĂŚ mnie w swych progach, liczyĂŚ musicie siĂŞ z tym, Âże Âścigana byĂŚ mogĂŞ. WiedÂźma i odmieĂącem nazywana jestem, a i z tego powodu broĂą wymierzono we mnie nie raz.
JeÂżeli jakieÂś pytania was nurtujÂą i chcielibyÂście wiedzieĂŚ wiĂŞcej, pytajcie.
ChĂŞtnie na nie odpowiem a i do ukrycia nic nie mam.

Z wyrazami szacunku
Eree Eyphah zwana RaphÂą


Gdy skoùczy³a pisaÌ owy list schowa³a go w rêkaw szaty ostro¿nie, by nie poplamiÌ go wci¹¿ s¹cz¹c¹ siê z ranki krwi¹. Urwa³a skrawek materia³u ze swej ju¿ i tak wielokrotnie obdartej szaty i obwi¹za³a go niedbale wokó³ d³oni. Nastêpnie siêgnê³a do torby wyci¹gaj¹c z niej niewielki notesik, zapewne kryj¹cy w sobie jej osobiste zapiski i zaklêcia, schowa³a bia³e piórko miêdzy jego kartki i od³o¿y³a go z powrotem na miejsce.
- Idziemy Achiba. - RzuciÂła do towarzysza.
Podnios³a siê z ziemi, chwyci³a zakrwawion¹ koœÌ w rêkê i zakrad³a siê do obozu najciszej jak by³a tylko w stanie. Zjawa jej towarzysz¹ca pod¹¿y³a za ni¹ bezszelestnie, p³yn¹c jakby w powietrzu.
BĂŞdÂąc juÂż przy sÂłupie wyciÂągnĂŞÂła skrawek pergaminu z rĂŞkawa i przybiÂła go do niego kawaÂłkiem zaostrzonej koÂści.

- I gotowe... - mruknĂŞÂła cicho sama do siebie.
Swe kroki skierowaÂła powoli w stronĂŞ miasta, znikajÂąc wraz z towarzyszem w ogarniĂŞtym ciemnoÂściÂą lesie.

Ť Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2011, 13:36:43 wysłane przez Eyphah ť Zapisane

 
Melron
Tamin
TrĂłjca Gromu


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 39


Melron - karta postaci

Melron Geas zwany Wichrem


WWW
Ť Odpowiedz #1 : Sierpień 07, 2011, 13:37:26 ť

[Mroczny elf stan¹ ko³o s³upa w poszukiwaniu nowych og³oszeù. Niestety po raz kolejny tego dnia musia³ siê zawieœÌ. Niespe³na godzinê temu po raz kolejny odmówi³a mu jakaœ ludzka dziewczyna. Ju¿ mia³ odejœÌ gdy nagle zobaczy³ kawa³ek papieru przybity koœci¹ do s³upa. Litery na kartce by³y ciemno-czerwone. Melron uœmiechn¹³ siê szeroko widz¹c imiê kandydatki.]
A wiĂŞc w koĂącu przybyÂła.
[RozejrzaÂł siĂŞ po obozie szukajÂąc jakiegoÂś Âświerzaka.]
Ej, Ty tam, tak dokÂładnie Ty koÂło pomostu. ObudÂź Arrrtu. NiedÂługo piĂŞkna kobieta siĂŞ do niego zgÂłosi. A i przy okazji przynieÂś mi butelkĂŞ przedniego wina.
[Mroczny uÂśmiechnÂą siĂŞ jeszcze raz i poszedÂł do swojego schronienia.]
Zapisane

 
Strony: [1]   Do góry
Drukuj


Skocz do:  

Nostalgia Theme by husmen73 & Masterhan Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
Burza - Klan Lineage ][
MySQL | PHP | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

polskiekoleje svcraft psrlrpg drugarepublikasuderlandu animeozywiolach